Wprowadzenie
Choć wielu
członków rodziny Wajszczuków uczestniczyło w XIX
i XX wieku w walkach przeciwko zaborcom, a
zwłaszcza Rosji i Związkowi Sowieckiemu (jak na
razie, nie udało się ustalić ich dokładnej
liczby i tożsamości), o ile nam wiadomo, żaden
jej członek z Gałęzi Podlaskiej, a zwłaszcza z tych należących do
najbliższej rodziny z Siedlec, nie zginął w
niewoli lub na wygnaniu w Związku Sowieckim.
Wiemy o Wajszczuku z gałęzi Zamojskiej, (zobacz
– Antoni Wajszczuk – bojowiec PPS,
http://www.wajszczuk.v.pl/polski/drzewo/tekst/1591antoni.htm),
który zginał po zesłaniu na katorgę w 1906 r. Niektórzy, z gałęzi Zamojskiej, zamieszkujący
przed wojną na Kresach Wschodnich, przebywali na
zesłaniu, ale prawie wszyscy powrócili do kraju
po wojnie (zobacz
–
Kazimierz/czołgista).
Mniej szczęścia
mieli członkowie spokrewnieni z rodziną
siedlecką i o nich jest to opracowanie (zobacz
http://www.wajszczuk.v.pl/polski/spokrewnieni.htm).
W pamięci z dzieciństwa pozostały tylko nazwiska
– o szczegółach nie mówiło się podczas wojny i
długo potem i materiały do Drzewa były zbierane
później, w ciągu wielu lat i z trudem, od ich
rodzin rozrzuconych po Polsce i po świecie.
Rodziny spokrewnione to nazwiska: Olszewski,
Skolimowski, Radoniewicz, Le(h)man, Wierzejski.
(zobacz:
http://www.wajszczuk.v.pl/polski/drzewo/M001stanislaw.htm;
http://www.wajszczuk.v.pl/polski/drzewo/z/schemat_24-05-2012.png