W kilka dni po powrocie do Warszawy z objazdu "Szlakiem Rodziny Wajszczuków" odwiedziliśmy kuzynki - siostrę stryjeczną Halinę (071) Biernackę zd. Wajszczuk, córkę najstarszego stryja Tadeusza z Siedlec i jej córke Alinę Filipkowską (072). Mieszkają w willi na pólnocnym przedmieściu Warszawy w domu otoczonym pięknym ogrodem z mnóstwem kwiatów. Nie widzieliśmy sie od wielu lat i radość ze spotkania była obopólna! Brat Haliny Zbigniew (062) (a mój brat stryjeczny) brał udział w kampanii wrześniowej, był w niewoli za wschodnią granicą, zakończył wojnę w jednostkach specjalnych Polskiej Armii na Zachodzie i po studiach i ożenku w Anglii wyemigrowal do Argentyny. Jego rodzina tam nadal mieszka i syn Adam (063) z córkami podobno planuje w tym roku wizytę w Polsce! Jedna z córek Adama, Ana (064) mieszka w Kostaryce i w miejscowości letniskowej nad Pacyfikiem prowadzi przy plaży restaurację i "gospodę" turystyczną. (Byli bardzo podekscytowani niedawno odswieżonym kontaktem, zdjęciami z Polski, stroną internetową Rodziny Wajszczuków i zapraszają wszystkich kuzynów w odwiedziny i na wakacje do Kostaryki). Syn Aliny, Robert Filipkowski mieszka w USA i pracuje jako pracownik naukowy (genetyk) w Cold Spring Harbor Laboratory w Stanie New York.