Sprawozdanie z uroczystości
Kto, kiedy i dlaczego? | ||
Unici są starą i ważną gałęzią Kościoła Katolickiego w Polsce. Początkowo podlegający hierarchii Prawosławnej, po podpisaniu Unii Brzeskiej w 1596 roku (http://www.polbox.com/u/unici/unia.html) stali się częścią Kościoła Rzymsko-Katolickiego, nadal jednak utrzymując rytuały obrządku wschodniego. Od tego czasu zamieszkiwali w licznych parafiach na wschodnich terenach Rzeczpospolitej. Po rozbiorach, a zwłaszcza po Powstaniach, w drugiej połowie XIX wieku rząd carski rozpoczął intensywną kampanie rusyfikacyjną i zaczął wywierać silną presję na Unitów celem ponownego przyłączenia ich do Rosyjskiego Prawosławia. Wobec ich oporu, zostały podjęte liczne akcje represyjne z udziałem rosyjskiego wojska, w których zginęło wielu Unitów (http://www.polbox.com/u/unici). | ||
Materiały dotyczące ich męczeństwa były zbierane w okresie międzywojennym, kiedy to nastąpiło duże odrodzenie ich aktywności religijnej połączone z reaktywacją nowych parafii zwanych "neounickimi". W czasie II Wojny Światowej Unici znowu ulegali represjom, a po wojnie z 10 parafii istniejących przed wojną w dzisiejszych granicach Polski, po latach reżimu komunistycznego ostała się jedyna parafia neounicka w Kostomłotach nad Bugiem na Podlasiu", której proboszczem obecnie jest Ojciec Archimandryta Roman Piętka z Zakonu Marianów, (http://www.kostomloty-parafia-unicka.siedlce.opoka.org.pl/proboszcz.htm, http://www.kostomloty-parafia-unicka.siedlce.opoka.org.pl/archiman.htm), a jej bezpośrednim zwierzchnikiem jest JE Prymas Polski, Kardynał Józef Glemp. 6 października 1996 roku, Ojciec Święty Jan Paweł II podniósł do godności błogosławionych Wincentego Lewoniuka i jego dwunastu Współtowarzyszy z Pratulina, którzy 24 stycznia 1874 roku w obronie wiary, swej świątyni i łączności ze Stolicą Apostolską ponieśli śmierć męczeńską. | ||
Nasze zainteresowanie problemami Unitów Podlaskich było początkowo spowodowane działalnością naszego Stryja - ks. Karola Wajszczuka, o którym powstała w 1999 r. specjalna strona internetowa (http://www.drelow.siedlce.opoka.org.pl/wajszczuk). Utworzenie tej strony było możliwe przede wszystkim dzięki publikacji dr Feliksa Olesiejuka z roku 1987 o tytule "Wspomnienie o księdzu Karolu Leonardzie Wajszczuku 1887-1942". |
| |
Ks. Karol był przez wiele lat proboszczem w Drelowie na Podlasiu i był zaangażowany w okresie międzywojennym w zbieranie materiałów dotyczących prześladowań Unitów Podlaskich (http://www.polbox.com/u/unici/zeznania.html). Paweł Stefaniuk, webmaster naszej Internetowej Strony Rodzinnej, (http://www.wajszczuk.v.pl), który jest również mieszkańcem Drelowa a także twórcą strony internetowej o Unitach, o ks. Karolu Wajszczuku oraz oficjalnej strony Parafii w Kostomłotach (www.stefaniuk.prv.pl) umożliwił nam niedawno bezpośredni kontakt z O. Piętką. Zaproszenie (dla nas i dla naszych gości). W czasie wędrówek szlakiem rodzinnym (http://www.wajszczuk.v.pl/wycieczki/index.html) po Podlasiu w lecie 2000 roku, mając za przewodnika Pawła Stefaniuka, mieliśmy okazję odwiedzić Parafię Unicką w Kostomłotach oraz honor poznania jej proboszcza Ojca Archimandrytę Romana Piętkę. Wiedząc o naszych planach przyjazdu do Polski pozna wiosna tego roku w towarzystwie przyjaciół z USA (pochodzących z Puerto Rico, Kolumbii i Paragwaju, z jednym rodowitym Amerykaninem, i to też tylko w trzecim pokoleniu!), Pan Paweł zawiadomił nas o planowanych uroczystościach w Kostomłotach. Ponieważ już dużo wcześniej (przypadkowo) zaplanowaliśmy pobyt w Warszawie na okres włącznie z datą planowanych uroczystości, z dużą radością i wdzięcznością przyjęliśmy zaproszenie [zobacz] od O. Piętki dla nas i dla naszych przyjaciół do uczestnictwa w uroczystościach, które miały się odbywać pod patronatem [zobacz] Prymasa Polski. Kostomłotów misterium i czar! |
| Wczesnym rankiem w niedzielę wyruszyliśmy w podroż z dalekiej Warszawy, przez malownicze Podlasie do nadbużańskich okolic, eskortowani przez Pawła. Miejscowość Kostomłoty jest wymieniana po raz pierwszy w 1412 r., kiedy to wielki Książę Witold nadał ją klasztorowi Augustianów z Brześcia. W XVI w. kupili ją od zakonników Sapiehowie. Około 1620 r. zbudowano tu drewnianą cerkiew prawosławną, która w latach 1779 - 1875 była cerkwią unicką, następnie w latach 1875 - 1918 ponownie prawosławną. Pod jurysdykcję rzymskokatolicką powróciła jako neounicka (obrządku bizantyjsko-słowiańskiego) w 1927 r.. Wewnątrz cerkwi znajduje się cenna ikona z napisem fundacyjnym i datą 1631 r. przedstawiająca św. Nicetasa (Nikitę), patrona parafii. Nabożeństwa odprawiane są w języku staro-cerkiewno-słowiańskim. Przybyliśmy tuż przed rozpoczęciem uroczystości. Już się organizowała procesja z chorągwiami i zebrani duchowni zaczęli się przebierać w rytualne szaty. Kolorami i ozdobnością wyróżniały się szaty obrządku grecko-katolickiego. Przebieg uroczystości i rekonsekracji cerkwi, ilustrowany licznymi zdjęciami, jest świetnie opisany na osobnej stronie - (http://www.kostomloty-parafia-unicka.siedlce.opoka.org.pl/ | |
Pod koniec oficjalnej ceremonii, Ks. Prymas w asyście O. Archimandryty wręczył pamiątkowe książeczki o Kostomłotach. Również dostali je nasi goście. Po oficjalnym obiedzie (*) w sali parafialnej w towarzystwie dygnitarzy kościelnych i miejscowych świeckich, mięliśmy okazję do zrobienia pamiątkowych zdjęć z JE Prymasem Ks. Kardynałem Józefem Glempem i z Ojcem Archimandrytą Romanem Piętką, jak również z innymi osobistościami. Również była okazja na krótkie rozmowy, w czasie których Ks. Prymas wręczał pamiątkowe obrazki. *(W czasie obiadu Ks. Prymas zaprosił Waldemara do wygłoszenia kilku słów w imieniu gości - zaczął on od podziękowania O. Piętce za zaproszenie i za honor uczestnictwa w ceremonii w obecności JE Prymasa, mówił o pięknie samej ceremonii, wspomniał o Ks. Karolu i jego zaangażowaniu w sprawy unickie, pracy nad Drzewem Rodzinnym i o swojej radości z możliwości podróżowania po Podlasiu "szlakiem rodzinnym" i zakończył (nieco łamiącym się głosem) - cytatem i stwierdzeniem: "A to Polska właśnie"). |
| |
Z Kostomłotów dalsza droga prowadziła do Sanktuarium w Kodniu, a później do Drelowa.